Hejka, dzisiaj opowiemy sobie o świętach z kotem:-)
Tu kot na święta czuł by się wspaniale, ale kot musi się przyzwyczaić do nowego otoczenia!
Dziś koty były na balkonie i Gabryś ciągle siedział na parapecie, a ja bałam się żeby nie spadł, natomiast Kacper tylko marzył, żeby wrócić do ciepłego pomieszczenia:-)
Jutro święcimy święconki, a w niedzielę jemy wielkanocne śniadanie.
A w poniedziałek jest lanie na śniadanie, bo jest śmigus dyngus:-)
Życzę spokojnych, radosnych, szczęśliwych i udanych świąt wielkanocnych, żegnam papa :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz